piątek, 1 lutego 2013

" Kot alchemika "

 Walter Moers
"Kot alchemika"

   O, a po tej książce będę mieć baardzo długiego kaca.
   Akcja rozgrywa się w Sledwai, mieście, gdzie "zdrowe jest chore, a chore zdrowe". Książka ta opowiada o pojedynku między wybitnie uzdolnionym krotkiem Echem, a straszliwym przeraźnikiem Sledwai - Sukkubiusem Eisspinem. Eisspin uczyni wszystko, by za sprawą alchemii stać się panem życia i śmierci. By zdobyć sadło krotka, zmusza go do zawarcia diabelskiego paktu. Echo pod wpływem głodu i braku dachu nad głową zgadza się na jego warunki.
   Przeraźnik chce utuczyć krotka i po egzekucji wygotować jego tłuszcz - ostatni składnik potrzebny do jego tajnej mikstury. Echo jednak nie może pogodzić się z wizją rychłego końca i postanawia uciec. Spotyka wielu przyjaciół, którzy starają się mu pomóc. Jednak Eisspin nie jest wcale taki głupi jak się wydaje...
   Wspaniała historia, która wciąga rozdział po rozdziale. Ma niesamowite zakończenie, które czytałam chyba jakieś 20 razy. Niby koniec, ale jednak początek. Początek czegoś nowego. Nowego życia, przygody i " Cudu Miłości ".
   Polecam!